7 klasa cz.1
Szkoła ruszyla od września z impetem do naszej 7 B dolączyły 3 nowe koleżanki które przeprowadziły się z innej miejscowości jedna nawet Bożena mieszkala w klatce obok i szybko sobie przypadliśmy do gustu razem chodziłyśmy do szkoły >Naukę w 7 klasie postanowiłam potraktować poważnie bo to było wtedy ważne oceny były brane przy naborze do szkół średnich a ja mierzyłam do najlepszego liceum w mieście wojewódzkim niegdyś .Bożena była dziewczyna dość niesmialą była dość wysoka jak ja ale dość smuklej sylwetki widać było że piersiątka miała maleńkie mogla poczuć kompleks w stosunku do moich cyckow które rosły że aż czasami balam się że nie przestaną z tego też chyba względu bylam w kręgu zainteresowania chlopakow z 8 klasy szczególnie nadskakiwal mi rudowłosy Wiesiek nie za bardzo lubiłam kolor jego włosów ale był nadr sympatycznym chłopakiem. Kiedyś jak wracaliśmy ze szkoły Wiesiek ze swoim kolegą Krzyskiem krepym pucowatym czarnowłosym który chyba był zapatrzony w Bożene , postanowili nam towarzyszyć no i jakoś tak gadaliśmy i padla propozycja żebyśmy w czwórkę w niedziele po obiedzie przespacerowali się do lasu , Bożena nie była za bardzo ochocza ale w końcu zgodziłyśmy się Ciekawa bylam co też chłopaki będą od nas oczekiwać po takim spacerze. W sobotę spotkaliśmy się w umówionym miejscu ale do spaceru dołączyła jeszcze młodsza siostra Bożeny Małgosia oraz kolega Wieśka i Krzyska Jacek i tak powędrowaliśmy do lasu chłopaki się wygłupiali ze nawet Bożena zaczęła się śmiać a Wiesiek parę razy oblapial mnie w pol i przytulal gdy dotarliśmy na staw który był w srodku lasu Jacek zaproponowal że kazda para idzie w swoja strone i spotykamy się za godzine nad stawem no Jacek widać było że jest w parze z małgosią ale my z Bożeną która z kim jednak Krzysiek podszedł do Bożeny i wziął ja za rekę i mimo dziwnej miny mojej i Bożeny powędrowala z krzyskiem w las a ja zostałam z Wieśkiem spojrzeliśmy na siebie i zaczelismy wolno się przemieszczać z początku rozmowa nam się nie kleila Wiesiek co jakiś czas spoglądał w mój dekold i wystający do przodu biust po 15 minutach chyba wziął mnie za dloń a potem zapytal czy całowałam się już kiedyś z chłopakiem mało co nie parsknęłam śmiechem bo gdybym mu powiedzila ile miałam już kutasow w reku ile spermy połknęłam ile kutasów strzepalam to chłopak by chyba zbaraial ale postanowiłam uchodzić za grzeczna dziewczynkę a nawet chyba już dorosłam że potrzebowałam być adorowana a może kochana więc powiedziałam że raz ale to dawno jako dziecko więc on podszedł do mnie ujął moja twarz w dłonie i przywarl swoje usta do moich widać był rozpalony a w spodniach jego ptak trzepal się niemiłosiernie calowal doś niemrawo nawet probowal mi jezyk wpchnąć do ust ale tak niesmialo tylko przelecil mi po zębach nie trawlo to długo gdy przestal widziałam że miał ochotę podotykać moich cycków i wsadzić dłoń pod spódniczke i chętnie bym przyjela taki obrot sprawy bo moje ciało też było rozpalone jednak po pierwsze miałam okres i watę w majtkach a po drugie Wiesiek mi się podobal i zapragnelam żeby o te rzeczy walczyl wiedziałam że gdybym mu zaproponowala że mu strzepę kutasa a może nawet wzielabym do ust to chłopak byłby w siódmym niebie ale chialam smakować go powoli mimo że bylam ciekawa jaki ten jego kutasek jest dlugi krotki gruby krzywy Wiesiek jeszcze raz przywarł do mych ust i wykonal niemrawo swój drugi pocałunek a przy okazji poglaskal moje pośladki swoja dlonią a potem zapytal czy chciałabym z nim chodzić pomysllam przez chwile i przytaknelam a on niemal podskoczyl w gorę jego spodnie nieźle były napuchnięte i Wiesiek nie wytrzymal i przeprosil ze musi na chwile opóśćić bo ma potrzebę siku więc zostałam nad tym stawem sama jednak daleko się nie oddalil widziałam jak kilka drzew dalej trzepal sojego przyjaciela poszlo mu szybko bo za chwile był już obok mnie i wził moja dłoń w tę którą przed chwilą poruszal skórka miałam ochotę powąchać jak pachnie ta jego laska więc uniosłam nieco te nasze dłonie i pochyliłam się niby że cos tam w sciolce ujrzałam poczułam znajomy zapach męskiego kutasa podjaralam się moja cipka zawilgotniala mimo że już była wilgotna od miesiączki . Godzina zleciała jak z bata szczelil i nasi pozostali kochankowie pojawili się pierwsza przyszła Bożena z Krzyskiem całkiem zadowolona i uśmiechnieta jednak zauważyłam że Krzysiek miał kutasa naprężonego w spodniach na maxa więc raczej do czegoś ostrzejszego nie doszło za to Małgosia z Jackiem wrócili jakby zmęczeni Małgosia miała rumieńce i nierówno zapięta bluzeczkę mimo że była mlodsza od Bożeny to jednak z biustem dwa razy większym od siostry całkiem nie podobna do starszej siostry a i Jacek wcześniej najbardziej aktywny z chłopaków teraz wyciszony no i nie widać było żeby jego kutas prężył się w spodniach co wskazywało że parka musiala sobie dogodzić .Wrociliśmy już gdy ten wrześniowy niedzielny dzień przechodzilw wieczór no i mieliśmy uzgodnione spotkanie w takim składzie w przyszłą sobotę w mieszkaniu Bożeny i Małgosi bo ich rodzice mieli wyjechać na 2 dni na weswle do rodziny a więc zapowidalo się ciekawie chłopaki mieli zorganizować napoje i jakies winko a my coś na ząb. Zanim jeszcze minąl tydzień miałam w dość ciekawą sytuację o kt orej warto wspomnieć a ma to związek z tytulem mojego bloga a więć podglądania swoich bliskich sytuacja miała miejsce w poniedziałkowy poranek miałam dopiero na 3 godzinę iść lekcyjna więc wstałam później mama była już dawno w pracy a ojciec miał na 2 zmiane to pewnie też pospał gdy zwloklam się z łozka i miałam udać się do łazienki zauważyłam że w sypialni rodziców coś się dzieje drzwi były lekko uchylone podeszłam na paluszkach do drzwi sypialni i sporzalam do środka na łożku leżal tata na plecach był zupełnie nagi od razu zauważyłem stojącego jego ptaka i duże jaja obrośnięte czarnymi włosami skórka z głowki zsunela się więc świecila się w promieniach porannego słońca ojciec nie ruszal skórka bo jego dłonie zajęte były przeglądaniem chyba zdjęć bo nie widziałam dokładnie bo ojciec leżal bokiem do drzwi ale jeszcze zwrocilo moja uwagę coś jeszcze na swoich ustach i na nosie ociec miał polozone moje majtki w których chodziłam 2-3 temu za nim jeszcze dostałam okres poznałam po specyficznej wstążeczce która była przyszyta z przodu i w kolorze rózowym mamy majtki raczej były większe przez chwile bylam w szoku że mój ojciec wącha moje chodzone majtki i podnieca się ciekawa bylam też co to były za zdjęcia czy jakieś pocztówki trochę przerazona ze może ojciec mnie nakryć że go podglądam ale chyba myslal że jestem w szkole więc czul się swobodnie jego kutas żylasty i naprężony pulsował ojciec zajęty był nadal przeglądaniem fotografii i wachaniem moich majtek ale podniecenie chyba roslo bo zaczął się wiercić a gdy chyba szczytowanie zblizalo się nieubłaganie wzial moje majtki w dłoń i połoył na czubku swojej pałki i strzel w nie aż podskoczyly do góry sperma ciekla po ściankach kutasa na zarost i jajka ojciec odlozyl zdjęcia zamknal oczy i leżal tak w bezruchu aż jego kutas opadł a moje majtki nakryly jego skorczonego ptaka i owłosione jadra wtedy wziął moje majtki i zaczal wycierać rozproszona sperme z jader i skurczonego kutasa musiałam się zwijać postnowilam wrocic do pokoju zostawiając uchylone drzwi i połozylam się do łozka udając ze śpie po chwili uslyszalam jak ojciec zupełnie nagi wyszedł z sypialni i poszedł do łazienki ja wstałam jak bral przysznic i zaczelam się pakować do szkoły gdy wyszedł z łazienki zupełnie nagi słysząc że krzątam się w soim pokoju cofnal się i zalozyl szlafork i zajrzał do mojego pokoju a to ty Ela nie w szkole?zauważyłam ze jakaś niepewność była w jego glosie nie ide na 10 tą dopiero wstałam uspokoiłam go acha odpowiedział i z ojcowska troskliwością ponaglil mnie zebym się sprężała bo już 9 więc poszlam do łazienki gdzie pierwsze moje zainteresowanie skierowałam na kosz z brudna bielizna oczywiście pod majtkami ojca lezaly moje oczywiście mokre i lepkie od spermy ojca nie omieszkałam powąchać choć sperma ojca nie pachniała dobrze ale upaprałam palce nią już dawno od wakacji nie miałam okazji mieć z nia do czynienia , ciekawa bylamco to były za zdjecie kim tak ojciec się podniecal
Dodaj komentarz